czwartek, 14 czerwca 2018

Krasiczyn i Przemyśl, czyli jak mieć pecha i nic nie zobaczyć...

U mnie sesja w trakcie i ciężko się zmobilizować do pisania w wolnej chwili dlatego dzisiaj krótki post z przewagą zdjęć. Jak może pamiętacie w tamtym roku we wrześniu pojechaliśmy w Bieszczady. Najlepsza trasa Lublin - Bieszczady prowadzi przez Rzeszów, jednak my nigdy nie możemy pojechać prosto do celu, zawsze musimy gdzieś zboczyć z trasy :D


Będąc w Bieszczadach już trzy razy udało nam się zobaczyć: pałac w Łańcucie (nawet za darmo, bo w poniedziałki są wejścia za free), skansen w Sanoku (mocno polecam, dużo chodzenia, ale miejsce świetne) i ostatnio Pałac w Krasiczynie i Przemyśl. Ogólnie jadąc na Przemyśl droga jest nieco gorsza i ciut dłuższa, ale widoki z trasy rekompensują wszystko.

Od początku planowaliśmy "gdzieś" zajechać, w propozycjach był Rzeszów, Łańcut po raz drugi ale ostatecznie padło na okolice Przemyśla. Ponieważ wyjechaliśmy dosyć wcześnie, bo koło południa byliśmy już w drodze postanowiliśmy zobaczyć też zamek w Krasiczynie. No przecież grzechem by było być tak blisko i nie zajechać :) Zdecydowaliśmy jednak, że zrezygnujemy ze zwiedzania wnętrza z przewodnikiem, a zrobimy sobie jedynie spacer po parku i dziedzińcu. Ja osobiście nie jestem fanką zwiedzania z przewodnikiem więc nie uważam tego czasu za stracony :) Z resztą zobaczcie sami jak to wygląda.





Samo wejście do parku jest płatne: ulgowy 2zł, normalny 4zł, a zwiedzanie z przewodnikiem: ulgowy 8zł, normalny 15zł. 

Jednak naszym miejscem docelowym był Przemyśl - i tu niespodzianka! Trafiliśmy na jakieś święto w mieście. Wszędzie  tłumy, jakaś parada, koncert disco polo. Istny sajgon... Nie było szans żeby na spokojnie obejść i pooglądać, że już o znalezieniu miejsca parkingowego nie wspomnę. Dlatego trochę zawiedzeni poszliśmy coś zjeść (jedyne wolne miejsce było w pizzeri), obeszliśmy stare miasto przepychając się w tłumie i zrezygnowaliśmy. Dłuższy pobyt nie miał sensu. Zrobiłam kilka tylko zdjęć dlatego niewiele zobaczycie, a szkoda, bo to na prawdę ładne miasteczko... A tak to mniej więcej wyglądało:






A teraz niespodzianka dla wytrwałych! Mam dla Was 100zł zniżki na pierwszą podróż od Airbnb wystarczy założyć konto przez ten link  → PREZENT NA WAKACJE! i 100zł jest Wasze! A, że zbliża się okres urlopowy to może komuś się przyda ;)

Planujecie już jakieś wyjazdy? Może już macie wykupione wczasy albo chociaż zaklepane urlopy? U nas rodzi się powoli plan, ale o tym następnym razem :)

Ściskam mocno

(nie)obiektywna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz