wtorek, 7 listopada 2017

Wrześniowe Bieszczady dzień 2 - Mała i Wielka Rawka

Jak pewnie pamiętacie, na rozgrzewkę (no i trochę przez przypadek) zaliczyliśmy Połoninę Caryńską. Kto nie pamięta niech wróci tu: KLIK . Drugiego dnia postanowiliśmy wstać wcześniej (żeby miejsc parkingowych dla nas nie zabrakło) i w końcu ruszyć na planowane od dawna Rawki. Początkowo chcieliśmy wchodzić i schodzić tą samą drogą, ale za namową naszej gospodyni plany uległy zmianie. :D

To ruszamy!