czwartek, 14 czerwca 2018
Krasiczyn i Przemyśl, czyli jak mieć pecha i nic nie zobaczyć...
U mnie sesja w trakcie i ciężko się zmobilizować do pisania w wolnej chwili dlatego dzisiaj krótki post z przewagą zdjęć. Jak może pamiętacie w tamtym roku we wrześniu pojechaliśmy w Bieszczady. Najlepsza trasa Lublin - Bieszczady prowadzi przez Rzeszów, jednak my nigdy nie możemy pojechać prosto do celu, zawsze musimy gdzieś zboczyć z trasy :D
Subskrybuj:
Posty (Atom)