Jeżeli obserwujecie mnie na Instagramie to wiecie, że w ankiecie na kolejność wpisów wygrał Toruń (dla niezorientowanych konkurował ze Słowińskim Parkiem Narodowym) zatem trzeba się brać do roboty. Wpis sam się nie zrobi. :)
Z naszych wakacji wróciliśmy już jakiś czas temu. W tym roku wybraliśmy, a raczej ja wybrałam, a Paweł po namowach uwierzył mi, że będzie fajnie :D - Polskie morze. No cóż, taki sentyment z dzieciństwa, bardzo tęskniłam za naszym Bałtykiem, ale stwierdzam, że już mi przeszło. Stracił tę magiczną moc, którą miał dotychczas, a raczej zabiły ją miliony straganów i goooootooowana kukurydza! pooooopcoooooorn! GRRRR!!! do tej pory na samą myśl przechodzą mnie ciarki...
No ale do brzegu :D